photo goacutelowna_zps9097e7ed.png  photo oblogu_zpsccfd91bf.png  photo omnie_zps2e1d951c.png  photo kontakt_zpse9786ce4.png

piątek, 5 kwietnia 2013

powiedz tak (s. 2)


Najważniejsza jest przecież intencja! W opisanym przypadku była ona szczera. (Jednak jest też druga strona medalu, bo jeśli ktoś oświadcza się od niechcenia, to znaczy, że nie szanuje tej drugiej osoby i nie potrafi wysilić się nawet do tego stopnia, by kupić kwiaty i wdziać garnitur.)

Zapamiętajmy sobie raz a dobrze: to, że ktoś obsypie ziemię płatkami róż i włączy naszą ulubioną piosenkę, nie świadczy o tym, że wytrwamy ze sobą w zdrowiu i w chorobie! O tym decydują zupełnie inne kryteria, a zdajemy się o tym zapominać. W pogoni za idealnym ślubem, idealnymi zaręczynami, idealną suknią zapominamy o istocie. Uganiamy się za szczęściem, które gdy minie cały ten zgiełk, może nigdy nie nadejść.

Bo szczęściem ma być nasz wybranek. I niekoniecznie musi to być nasz kotek czy misiu (znam parę, która - w ramach walki ze stereotypami - zwraca się do siebie per „kocie”), tylko niech to będzie Mąż przez duże M. A propos misiów i innych kotków polecam pioseneczkę.

2 komentarze:

  1. Oh gosh...ale sie usmialam z tego video haha :D funny jestes kuzynko :D haha

    OdpowiedzUsuń